Witam! :) Pogoda trochę się z nami droczy, raz mróz, słoneczko, a niekiedy chlapa. Wczoraj buty tak bardzo mi przemokły, że prawie się z nich lało, dzisiaj jeszcze są mokre, ach ta zima :)
Dzisiejszy dzień jak najbardziej udany, jak to w czwartek trochę luzu w szkole, mam tylko 3 lekcje, więc pozytywnie:)
Zbliża się upragniony dla wszystkich piątek, trochę odpoczynku się przyda, nie powiem :) Jakie plany na ten weekend?:>
Pokażę Wam przepis na szybki omlet z konfiturami, szczerze mówiąc nigdy nie jadłam omletu, w sumie nie wiem dlaczego, ale dopiero teraz postanowiłam go zrobić i stwierdzam, że jest bardzo smaczny, co prawda najeść się tym nie da, ale posłuży nam jako bardzo dobra przekąska :)
Omlet z konfiturami
Składniki: 2 jajka, 1 łyżka cukru, szczypta soli, olej do smażenia, sól do posypania patelni, 3-4 łyżki dowolnych konfitur
Zbliża się upragniony dla wszystkich piątek, trochę odpoczynku się przyda, nie powiem :) Jakie plany na ten weekend?:>
Pokażę Wam przepis na szybki omlet z konfiturami, szczerze mówiąc nigdy nie jadłam omletu, w sumie nie wiem dlaczego, ale dopiero teraz postanowiłam go zrobić i stwierdzam, że jest bardzo smaczny, co prawda najeść się tym nie da, ale posłuży nam jako bardzo dobra przekąska :)
Omlet z konfiturami
Składniki: 2 jajka, 1 łyżka cukru, szczypta soli, olej do smażenia, sól do posypania patelni, 3-4 łyżki dowolnych konfitur
Wykonanie:
Jajka wbić do płaskiej miski, doda szczyptę soli, cukier i 1 łyżkę zimnej wody. Ubijać widelcem przez kilka sekund. Wylać na rozgrzaną, posmarowaną olejem patelnię tak, by równomiernie rozprowadzić całą zawartość. Gdy brzegi zaczynają tężeć, podnosić je widelcem i zlewać surowe jajka. Łopatką odwrócić na drugą stronę, przykryć pokrywką. Nie dosmażać na rumiano, omlet powinien być ledwo ścięty. Wyłożyć na talerz, nałożyć na połowę omletu konfiturę, złożyć na pół. Z wierzchu można posmarować konfiturą, polać syropem, posypać cukrem pudrem lub ozdobić bita śmietaną.
Czy mój omlet jest zrobiony profesjonalnie? Pewnie nie :D ale robiłam go pierwszy raz, więc to mnie usprawiedliwia :)
Ja omlet posypałam cukrem pudrem, który pod wpływem ciepła się roztopił i w sumie go nie widać :D
Smacznego Kochani, Pozdrawiam :)
Pozdrowienia zostawiam...:)
OdpowiedzUsuńOmletu skosztowałam...;)Smakowicie wygląda...
Jak na Twój pierwszy raz to...super :)